Piłkarze Lecha (i nie tylko), a social media - kto i gdzie?

Dzisiaj podstawą komunikacji z fanami są portale społecznościowe. Robią tak muzycy, politycy i inni wielcy tego świata, więc również do tej grupy należy zaliczyć piłkarzy, którzy mają konta na każdej stronie byleby być jak najbliżej ludzi. Polscy piłkarze podchodzą do tego z głęboką rezerwą, zresztą im nie zależy na pozytywnym wizerunku. Jak to wygląda w Lechu? Napiszemy krótko: nie spodziewajmy się cudów po gościach, którzy boją się podejść pod Kocioł. Po kliknięciu na linki w nowej karcie otworzą się przedstawione poniżej oficjalne konta.

Lato 2013. Na stronie zajmującej się sprzedawaniem warszawskiego "Piszczka" do Benfiki pojawia się wywiad. Wszystko rozeszłoby się bez zbędnego echa, gdyby nie jedna niefortunna odpowiedź pachołka piłkarza Lecha - Możdżenia.

Teraz sobie zamieńmy Lecha na Real, Legię na Barcelonę, a Możdżenia na Ronaldo. Jakie wyjście ma Portugalczyk w takiej abstrakcyjnej sytuacji? Wrzuca szybkie krótkie oświadczenie na Twittery i inne, gdzie pisze, że takie coś nie mało miejsca i dorzuca do tego siebie całującego herb madryckiego klubu. Dzień później tematu już nie ma. Natomiast nasza gwiazdka nie może nic zrobić i wiele osób (w tym my) będzie długo pamiętać te słowa. Czas na przegląd social media w Lechu.

Na pierwszy ogień idzie najbardziej aktywny zawodnik Lecha w mediach społecznościowych czyli Barry Douglas. Szkocki gracz posiada konto na średnio popularnym Twitterze, a także na Instagramie, gdzie co jakiś czas wrzuca zdjęcia. Kolejnym graczem posiadającym konto na jakimkolwiek portalu jest Fin Kasper Hamalainen, który również (rzadko) ćwierka na jednym z portali społecznościowych. Na tym uboga lista zagranicznych piłkarzy się kończy, ale w styczniu dojdzie do tego grona kolejny twitterowicz - Paulus Arajuuri.

Jak to wygląda z polskimi piłkarzami? Prawie nikt nie posiada jakiejkolwiek platformy do kontaktowania się z fanami, jednak od każdej reguły są wyjątki i takowym jest Łukasz Teodorczyk, który posiada oficjalnego fanpage'a na Facebooku. Niestety jest on prowadzony w kiepski sposób i nie wybija się pośród nieoficjalnych stron założonych przez 12-latki. Do niedawna jedynym piłkarzem mającym oficjalną stronę na FB miał Piotr Reiss.

Jednak jeśli chodzi o kontakt z kibicami to najlepiej wychodzi to... sztabowi szkoleniowemu Lecha Poznań! Najlepszym przykładem w tej kwestii jest Mariusz Rumak, którego lubi już niecałe 20 tysięcy osób na Facebooku. Oprócz tego konto na portalu Twitter posiada Darek Motała - kierownik zespołu. Oczywiście nie wolno zapominać o oficjalnych profilach Lecha Poznań, które są jednymi z najpopularniejszych w Polsce. Czy zachodnia moda dojdzie w końcu na Bułgarską? Szczerze wątpimy.